Piękny niedzielny poranek, dobry humor, rower, sprawdzeni kompanii i pomysł na spędzenie dnia. Cóż więcej trzeba? Członków naszego stowarzyszenia i KGW Zawodzie nie trzeba długo namawiać. W niedzielę rano niewielką grupą wyruszyliśmy do Olsztyna. Drogą przez las, przez malownicze łąki, w godzinę dotarliśmy na miejsce. A że nasz wyjazd zbiegł się w czasie z obchodami Powstania Warszawskiego, odwiedziliśmy miejsce, gdzie znajduje się pomnik ,, Bohaterom walk o wolność Ojczyzny, pomordowanym w latach 1939-1945” oraz ,, Cmentarz ofiar II wojny światowej”.
Być w Olsztynie i nie zjeść lodów pod zamkiem to grzech. Dlatego musieliśmy zaliczyć ten punkt programu wycieczki. Po przejściu przez rynek, gdzie spotkaliśmy mieszkańców naszego Zawodzia, udaliśmy się w kierunku Biskupic i tam po dłuższym postoju , skierowaliśmy się w kierunku domu. Droga powrotna, również przez las, była wyjątkowa. Po drodze zauważyliśmy jeszcze dwa groby z czasów wojny, tak że nasz wyjazd miał charakter i patriotyczny i wypoczynkowy.
Urzekły nas nie tylko widoki, ale również to, jak inni rowerzyści, mijając, pozdrawiają się, mimo, że się nie znają. Był to bardzo udany wyjazd i już wiemy, że kolejny będzie wkrótce.
Tekst: Eulalia Błaszak
Zdjęcia: Eulalia Błaszak.